10.7.12

Tak na szybko...

Chciałam podziękować wszystkim którzy wyciągnęli do nas pomocną dłoń.
Bardzo, bardzo dziękuję.
Jednak idziemy na mieszkanie przydzielone z Urzędu Miasta, w sumie nie ma tam tak źle. 
Jak się nie ma co się lubi. to się lubi co się ma ;)
Był poważny plan przeniesienia się do Chorzowa, jednak, w ten sposób zasypała bym wszystkie wydeptane tutaj ścieżki do urzędników. 
Z prywatnymi właścicielami różnie bywa, a w Chorzowie, złożyć wniosek na mieszkanie komunalne mogli byśmy dopiero po 2 latach stałego meldunku.
A wiec zostajemy w Rudzie Ślaskiej, a co najbardziej mnie cieszy, Aleks zostaje w swoim ośrodku  Pracują tam cudowni ludzie którzy znają go od bobaska, a ja obdarzyłam ich nieograniczonym zaufaniem.
 Jeszcze raz dziękuję za wszystko.