Chciałam podziękować wszystkim którzy wyciągnęli do nas pomocną dłoń.
Bardzo, bardzo dziękuję.
Jednak idziemy na mieszkanie przydzielone z Urzędu Miasta, w sumie nie ma tam tak źle.
Jak się nie ma co się lubi. to się lubi co się ma ;)
Był poważny plan przeniesienia się do Chorzowa, jednak, w ten sposób zasypała bym wszystkie wydeptane tutaj ścieżki do urzędników.
Z prywatnymi właścicielami różnie bywa, a w Chorzowie, złożyć wniosek na mieszkanie komunalne mogli byśmy dopiero po 2 latach stałego meldunku.
A wiec zostajemy w Rudzie Ślaskiej, a co najbardziej mnie cieszy, Aleks zostaje w swoim ośrodku Pracują tam cudowni ludzie którzy znają go od bobaska, a ja obdarzyłam ich nieograniczonym zaufaniem.
Jeszcze raz dziękuję za wszystko.
Trzymam mocno kciuki za Was! Mam nadzieje, że wszystko ułoży się po Waszej myśli! Ucałowania dla Aleksa:)
OdpowiedzUsuńKurde szkoda, że się nie udało :(Nie tak miało być.Beata ale to chyba nie wyklucza tego, że nadal możecie poszukiwać mieszkania prawda? Nadal trzymam kciuki, za to by się poukładało.
OdpowiedzUsuńMonika, powiem Ci ze teraz jak juz tam wpakowałam kase, to nie mam zamiaru niczego szukać. Mamy zamiar tam trochę pomieszkać, odetchnąć i odrobić straty.
UsuńBędzie dobrze
Beata.. Ty wiesz, cooooo;-)
OdpowiedzUsuń:*
Ty też wiesz:)
Usuń:*
Cieszę się, że zostajecie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeatko, jedno jest pewne. Czy tu czy gdzie indziej, napewno odsapniecie od tych ostatnich zawirowań wokół Was :)
OdpowiedzUsuńJezu!! Nareszcie jeden problem zniknął..Cieszę się razem z Wami..
OdpowiedzUsuńMiliardy buziaczków i tylko samych pięknych dni w nowym domku...
Kochanie bardzo się cieszę, że choć tymczasowo rozwiązał się problem. Napisałam do Twojej Pani Prezydent RŚ e-maila. Dostałam zwrot w suchym urzędniczym tonie (jeśli chcesz znać treść to Ci podeślę na e-maila). Ale mam nadzieję że to pomogło a nie zaszkodziło. Jeśli będziesz jeszcze potrzebować takiego rodzaju lub innego wsparcia, to ja z chęcią.
OdpowiedzUsuń