Małe wielkie kroczki
Jak wiadomo Aleks nie siedzi, nie raczkuje i nawet nie za bardzo chce współpracować w nabywaniu tych czynności. Ale ostatnio krasnal odkrył stanie, uporczywie ucieka nam z łóżka i ćwiczy. Czasami udaje mu się postawić całe stopy na podłodze i ładnie się wyprostować.
Brawo Aleks!!! Tygrysie kochany!:)
OdpowiedzUsuńA jaka radość..
Cudownie:)
Super! Super! Super! Aleksiku zaniemówiłam z wrażenia! Gratulacje dla małego Wielkiego Wojownika :-)
OdpowiedzUsuńNo to superaśnie!!! Oby tak dalej:)
OdpowiedzUsuńNo i jak w kwestii wiadomej?????
OdpowiedzUsuńMaluszku jesteś wielki!!życzę dalszych postępów i dużżżżo zdrówka!
OdpowiedzUsuń