19.3.12

Udało się

No to co dzisiaj przerabiamy?


Aleks już w nocy z czwartku na piątek źle spał, wiercił się i popłakiwał, ale myślałam że ma skurcze.





Jednak gdy poszłam go odebrać z ośrodkowego busika, przekazano mi ze mały miał gorączkę. Na Aleksa czekała też chrzestna, która chciała zabrać go na spacer. Było tak słonecznie, Aleks wcale nie wyglądał na mającego się rozchorować, wiec przekazałam go cioci.
Oczywiście wszystko mam wykute na blachę
Wieczorem, jak to zwykle bywa temperatura się podniosła, podałam małemu paracetamol i poszedł spać. Gorączkował jeszcze w sobotę koło południa a wieczorem zaczął furczeć jak traktor. Byłam pewna że zaczyna nam się jakaś infekcja nosogardzieli i w poniedziałek przywitają nas w przychodni, a co za tym idzie, tydzień na ośrodku w plecy... a mały tak pilnie się uczy :) Postanowiłam nie podawać mu żadnych leków. Co ma być to będzie. Ku mojemu zdziwieniu w niedzielę wszystko ustąpiło, gorączki nadal nie było a furczenie też przeszło. Nie skakałam jeszcze z radości bo wiadomo ze choroba lubi o sobie dawać znać wieczorami. Ale nie tym razem, Aleks wypił całą butlę mleka z kaszką i spał jak aniołek a rano pojechał na ośrodek.
Eh... nauka jednak jest męcząca
Pierwszy raz krasnal poradził sobie z infekcją całkowicie bez leków, a nie było to łatwe dla jego organizmu, bo całą trójkę coś dopadło. Szymonowi w tym czasie zaczęły odzywać się oskrzela i sterydy poszły w ruch a Mateusz gorączkował i jeszcze walczymy z kaszlem. 
Oby Mateusz już nic nie sprzedał Alusiowi, bo wiadomo że pokonanie bakcyla bez wspomagaczy, było nie lada wyczynem dla układu odpornościowego krasnala. Wątpię żeby udało się dwa razy pod rzad w tak krótkim odstępie czasu. A może się mylę... wolę jednak nie sprawdzać ;)

3 komentarze:

  1. Aaaaaaaaaaaaa super:) To nasze chłopaki coś sie zmówiły na zabijanie zaraza śmiechem:)
    Super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, mam nadzieję że to już najwyższy czas i pora (roku), żeby krasnale zaczęli wychodzić na prostą i dawali już sobie same radę z drobnymi zarazami a nie od razu rozkładali się na łopatki.
      Dobrze ze zima już się kończy.

      Usuń
  2. Ekstraśnie !!!zdrowiejcie wszyscy:)

    OdpowiedzUsuń