Aleks prowadzi strajk głodowy, o północy wypija 40ml, potem o 4 rano 20ml, od 8 do 9 pije 60ml i nie
zawsze całe wypija, o 12 - 40ml, o 15-50ml, o 19-40ml i po kąpieli o 21
wypija 60ml w sumie 310 ml w ciągu doby.
Pytałam pediatrę czy by mu czegoś na apetyt nie dała ale powiedziała że nie jest tak źle żeby sztucznie pobudzać mu apetyt.
Już momentami siłą go trzymam i zmuszam do jedzenia ale serce mi pęka jak
on płacze i się wyrywa.
Martwi mnie to że w tamtym miesiącu przybrał kilogram, że nawet lekarze się dziwili że tak super przybiera a w tym niecałe 400g.
Pokapielowe rozmowy i minki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz