14.2.12

Czarna seria

Trochę czasu upłynęło od ostatniego posta bo i w zasadzie nie było o czym pisać, ale gdy dziś spojrzałam w kalendarz to dotarło do mnie ze od dwóch tygodni ciągle trzymają się nas jakieś chorubska.

To nic ze teraz jesteśmy chorzy
Dawid i Aleks


Najpierw Aleks miał wirusowe zapalenie spojówek i duże zalegania które udało się opanować domowymi sposobami, niestety zapalenie spojówek sprzedał Szymonowi który w dodatku się przeziębił i w jego przypadku bez wizyty u pediatry się nie obeszło.

najważniejsze że zabawa...
Łukasz i Szymon
  




Podejrzewamy że z przychodni przynieśliśmy do domu grypę żołądkową. Męczyliśmy się z nią półtora tygodnia. Najpierw zaległam ja i najstarszy syn, oboje byliśmy z Szymonem u lekarza. Potem Łukasz i Mateusz a na samym końcu rozłożyło męża. Aleks też kilka razy zwymiotował. Szymona chyba uratowało to że był już na antybiotyku i jako jedynego jelitówkago ominęła.

była przednia :)
Mateusz

W ubiegły piątek, wieczorem przeziębienie Szymona drastycznie przekształciło się w spastyczne zapalenie oskrzeli, męczył się bidulek niesamowicie i w sobotę na pogotowiu przepisano mu zastrzyki.


Natomiast Aleks od soboty zaczął gorączkować i w poniedziałek okazało się że krasnal ma jednostronne zapalenie płuc, tego się nie spodziewałam...
Jutro wizyta u neurochirurga w sprawie rizotomii a pojutrze kontrola po botulinie u ortopedy. Jestem ciekawa co przyniosą te konsultacje, oby tylko nie większe zapalenie płuc... odpukać.




2 komentarze:

  1. O Jezusie..tak podane w pigułce brzmi to koszmarnie.
    Zdróweczka dla Was, kochani!!!
    I oczywiście kciuki za konsultacje dot rizotomii. Koniecznie wszystko opisz.

    Chłopaki, nie dawajcie się choróbskom!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To faktycznie aż strach teraz gdziekolwiek się ruszyć,przy zapaleniu płuca, no ale jak nie ma wyjścia ja muszę odwołać wizyty na 21 bo nie chce żeby to się źle skończyło, Emi jest jeszcze mała a u nas szpital kiepski.
    No nic wracajcie wszyscy do zdrowia!:)

    OdpowiedzUsuń