31.10.11

U Aleksa bez zmian, nadal zasmarkany w dodatku sprzedał bakterię Szymonowi. Trochę się boję żeby choroba nie zatoczyła koła i za tydzień nie wróciła z powrotem do krasnala.
Wieczorem, po podaniu syropów, bidulek zwymiotował, męczył się chyba 20 minut.
Mam cichą nadzieję ze zwrócił większość zalegającej flegmy i teraz będzie już tylko lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz